Czy jest przełom w sprawie linii kolejowej Głubczyce-Racławice Śląskie?
Ponad 15 lat temu zawieszono kursowanie pociągów na trasie Racławice Śląskie-Racibórz (przez Głubczyce i Baborów). Formalnie trasa ta składa się z dwóch linii kolejowych: Racławice Śląskie-Głubczyce numer 294 oraz Głubczyce-Racibórz numer 177. Odcinek od Raciborza do Głubczyc jest starszy, powstał w 1855 roku, ale reaktywacja jakiegokolwiek ruchu na tamtym terenie nie jest obecnie planowana. Nie dość, że linia przebiega przez granicę województwa, to samorządy, przez które przebiega do tej pory nie mówiły głośno o swoich planach kolejowych reaktywacji (np. gmina Baborów).
Lepiej sprawy się mają w części północnej. Powstała w 1876 roku (budowę rozpoczęto dwa lata wcześniej) lina kolejowa Głubczyce-Racławice Śląskie była końcowym etapem tzw. Magistrali Podsudeckiej. Priorytety kolejowe zmieniła powódź w 1903 roku i ważniejszy stał się odcinek do Kędzierzyna, stąd ten dziś nazwa się go magistralnym choć i on z roku na rok wymaga coraz większych remontów. Fakt faktem po latach impasu coś drgnęło w sprawie uratowania przepięknego traktu kolejowego jaki łączy Racławice Śląskie z Głubczycami.
Na trasie tej o długości około 14 kilometrów znajdują się dwa piękne dworce w Głubczycach i Racławicach Śląskich. Największe wrażenie robi jednak monumentalny stalowy most nad rzeką Osobłoga, którego długość wynosi 130 metrów i jest prawdopodobnie najdłuższym w Polsce jednoprzęsłowym mostem kolejowym. Całość uzupełniają wieża ciśnień, komin przepompowni, wysokie nasypy kolejowe z widokami na liczne góry oraz przejazd przez Las Marysieńka. Do tego trzeba dopisać ciągle wałkowany temat połączenia tej linii kolejowej z czeską wąskotorówką.
Niestety jakiś czas temu okazało się, że zarządca infrastruktury kolejowej rozważa rozbiórkę linii kolejowej do Głubczyc. W całej sprawie też sporo do powiedzenia ma też konserwator, ponieważ od niedawna linia kolejowa jest objęta jego ochroną. Praktyka pokazuje, że najgorzej jest dopuścić do likwidacji połączeń. Linia nie jest używana, zarasta krzewami, a koszty jej remontu przewyższają przypuszczalnie koszty utrzymania bieżącego. Z drugiej strony trudno o utrzymanie bieżące traktu, po którym nikt nie chce jeździć.
Szczęśliwie wszystkie samorządy od wojewódzkiego po gminny sprzeciwiają się planom rozbiórki tej linii kolejowej. Imprezy kolejowe organizowane w Racławicach Śląskich każdego roku podkreślają, że linia ma duże znaczenie historyczne.
W piątek 25 września zorganizowano spotkanie, na którym dyskutowano o dalszym losie tzw. kolejki głubczyckiej. Jak podaje strona internetowa Opolskiego Urzędu Marszałkowskiego spółki kolejowe zgodziły się na przekazanie linii kolejowej Racławice Śląskie-Głubczyce samorządom gmin Głubczyce i Głogówek. W trakcie tego spotkania został ustalony harmonogram prac związanych z procesem przekazania linii kolejowej oraz towarzyszącej jej infrastruktury. Na spotkaniu obecni byli burmistrzowie Głogówka i Głubczyc, wicemarszałek Tomasz Kostuś, radna Sejmiku Katarzyna Czochara oraz przedstawiciele kolei.
W tej chwili nie wiemy jeszcze jakie wypracowano stanowisko w zakresie obsługi kolejowej, ale raczej mało prawdopodobne jest, że wrócą pociągi kursujące regularne. Za to pewniejszym wydaje się rozwiązanie potraktowania linii kolejowej jako turystycznej. Tutaj pojawi się kolejny problem. Czy turystyka wyłącznie drezynowa, czy stan linii będzie na tyle dobry lub poprawiony, aby umożliwić po niej kursowanie pociągów specjalnych, choćby okazjonalnie, których organizacja w dzisiejszych czasach jest stosunkowo prosta. Więcej informacji poznamy pewnie za kilka miesięcy.
Ta linia kolejowa ma długość ok 14,5km z czego tylko ok 1,5km znajduje się w Racławicach Śląskich (gmina Głogówek). Co ciekawe właśnie ta część ma najwyższe nasypy, dwa wiadukty kolejowe, tunel drogowy oraz most nad Osobłogą. W części Głubczyckiej znajdują się małe wiadukty oraz piękne lasy. Także w części głubczyckiej znajduje się miejsce, w którym strona czeska chciałby przyłączyć wąski tor do linii normalnotorowej i utworzyć stację Ściborzyce Wąskotorowe.
My na razie poczekamy na kolejne oficjalne informacje o ustaleniach z Opola. Jak dziś informowano na sesji Rady Miejskiej w Głogówku dalsze informacje na ten temat poznamy za około trzy miesiące. Wtedy ma zostać zorganizowane następne spotkanie dotyczące przekazania przedmiotowej linii kolejowej już z większymi konkretami przygotowanymi przez kolejarzy (odnośnie mienia, stanu torów itp.). Ważne, że coś w tej sprawie drgnęło i po latach oczekiwania samorządy są zainteresowane przejęciem traktu. Czekamy i wierzymy, że teraz dalsze sprawy wjadą już na szybsze tory.
Most kolejowy w Racławicach Śląskich
Autor: Stanisław Stadnicki.
Publikacja tekstu: Wtorek, 29 września 2015r. godz.: 18:15. Nr wydania: 400/2015
Dziękujemy za lekturę tego tekstu. Możesz teraz wrócić do wyboru aktualności.
Polecamy teksty na podobny temat
- Zagadkowe wykolejenie lokomotywy SU46
- Sami Swoi i Magistrala Podsudecka
- Ostatni pociąg odjechał 23 lata temu. Historia linii kolejowej Głubczyce-Racławice Śl. (część II)
- Ostatni pociąg odjechał 23 lata temu. Historia linii kolejowej Głubczyce-Racławice Śl. (część I)
- Te linie w regionie mają szansę na remont w ramach rządowego programu Kolej+
- Wiceminister w Racławicach - o planach reaktywacji linii kolejowej do Głubczyc i Raciborza
- Miłośnicy kolei ufundowali nowy kielich mszalny - Świętujemy Dzień Kolejarza
- Dobiega końca remont dachu na zabytkowej lokomotywowni w Racławicach Śląskich
- Dzień Kolejarza to nie jest zapomniane święto
- Chcą korzystać z LK177